Kamizelka, która nie ratuje? Alarm od Helly Hansen
Bezpieczeństwo na wodzie to podstawa. Niestety, jak pokazuje najnowszy komunikat Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz samego producenta Helly Hansen, nawet najlepsi mogą popełnić błąd. Firma oficjalnie poinformowała o poważnej wadzie produkcyjnej w liniach kamizelek ratunkowych Navigare Comfort, Navigare Scan, Junior Safe+ i Kid Safe+. Użytkowanie tych produktów grozi utonięciem.
Ze względu na kwestie związane z produkcją przez podmioty zewnętrzne, wybrane linie kamizelek ratunkowych nie spełniają naszych standardów i stwarzają ryzyko utonięcia – informuje Helly Hansen na swojej stronie internetowej.
Jakie kamizelki zostały wycofane?
Poniżej pełna lista modeli i numerów identyfikacyjnych PO (znajdują się na metce w pasie kamizelki):
Model
Waga użytkownika
Numery PO
33800 NAVIGARE COMFORT
30–40 kg
275063, 275857, 286301
33800 NAVIGARE COMFORT
40–60 kg
275063, 275857, 286301
33800 NAVIGARE COMFORT
60–90 kg
275063, 275857, 286301
33800 NAVIGARE COMFORT
90+ kg
275063, 275857, 286301
33801 NAVIGARE SCAN
30–40 kg
275064, 275858, 279872, 286302
33801 NAVIGARE SCAN
40–60 kg
275064, 275858, 279872, 286302
33801 NAVIGARE SCAN
60–90 kg
275064, 275858, 279872, 286302
33801 NAVIGARE SCAN
90+ kg
275064, 275858, 279872, 286302
33992 JR SAFE+
20–35 kg
275095, 275878, 279884
33991 KID SAFE+
10–25 kg
279883, 286310
Wszystkie inne modele tej marki, w tym np. Musto, są bezpieczne i nie podlegają wycofaniu.
Co należy zrobić, jeśli masz wadliwą kamizelkę?
Helly Hansen apeluje: natychmiast zaprzestań używania kamizelki, sprawdź jej numer seryjny i wykonaj jeden z dwóch kroków:
Zniszcz kamizelkę zgodnie z instrukcją (opublikowaną na stronie producenta).
Zrób zdjęcie zniszczonego produktu i prześlij je na adres: recall@hellyhansen.com.
Alternatywnie, można odesłać produkt do Helly Hansen po wcześniejszym kontakcie mailowym.
– Konsumenci powinni natychmiast zaprzestać używania wycofanych produktów i skontaktować się z nami w celu uzyskania noty kredytowej lub zwrotu pieniędzy – czytamy w oficjalnym komunikacie firmy.
Instrukcja niszczenia kamizelek (w skrócie):
Przeciąć kamizelkę w kilku miejscach.
Uszkodzić klamry i zamek.
Uniemożliwić ponowne użycie.
Dlaczego to ważne?
Jako instruktor pływania z wieloletnim doświadczeniem wiem jedno: kamizelka ratunkowa nie jest dodatkiem, tylko podstawowym elementem bezpieczeństwa. Zwłaszcza w przypadku dzieci, osób nieumiejących pływać czy początkujących uczestników sportów wodnych – to ona może decydować o życiu lub śmierci w sytuacji kryzysowej.
W teorii każda kamizelka ma za zadanie utrzymać człowieka na powierzchni wody, zapewnić mu wyporność i umożliwić spokojne oczekiwanie na pomoc – nawet jeśli straci przytomność. W praktyce jednak – jeśli kamizelka nie spełnia tych funkcji z powodu wady konstrukcyjnej – staje się iluzją bezpieczeństwa. Daje fałszywe poczucie ochrony, które w sytuacji zagrożenia może prowadzić do tragedii.
Szczególnie niepokojące jest to, że wśród wycofanych modeli znalazły się kamizelki dziecięce i juniorskie. To oznacza, że zagrożone mogą być osoby najbardziej narażone na panikę w wodzie – najmłodsi uczestnicy zajęć, kolonii czy rodzinnych wypraw nad jezioro. Zaufanie, jakim obdarzamy sprzęt ochronny, musi być stuprocentowe – a każdy przypadek, w którym okazuje się ono zawodne, to sygnał alarmowy dla całego środowiska wodniackiego i ratowniczego.
Pamiętajmy: nie chodzi wyłącznie o formalną zgodność z certyfikatami, normami i oznaczeniami CE. To wszystko jest ważne, ale liczy się też realne działanie w momencie, gdy woda przestaje być sprzymierzeńcem. Kamizelka ma unosić – nie opadać. Chronić – nie zawodzić.
Jeśli więc posiadasz model objęty akcją wycofania – nie wahaj się ani chwili. To nie jest przesadna ostrożność. To odpowiedzialność. Za siebie, za dziecko, za rodzinę. Sprawdzenie metki i wykonanie kilku prostych kroków może uratować komuś życie. A w świecie, gdzie każdy ruch w wodzie niesie potencjalne ryzyko, to właśnie sprzęt ratunkowy powinien być ostatnią rzeczą, której musimy się obawiać.
Pływaj świadomie. Dlaczego nie można polegać wyłącznie na sprzęcie?
W kontekście informacji o wadliwych kamizelkach ratunkowych Helly Hansen warto zadać sobie jedno fundamentalne pytanie: czy potrafisz samodzielnie zadbać o swoje bezpieczeństwo w wodzie? A może – czy potrafi to Twoje dziecko?
Zawodny sprzęt pokazuje brutalną prawdę: to nie kamizelka powinna być pierwszą linią obrony przed utonięciem. To Twoje umiejętności.
Pływanie to nie tylko sport. To element podstawowej edukacji życiowej
Umiejętność pływania – podobnie jak nauka jazdy na rowerze czy podstawy pierwszej pomocy – powinna być standardem, a nie luksusem czy dodatkiem. Niestety, wielu dorosłych nadal nie czuje się pewnie w wodzie, a dzieci często nie mają okazji nauczyć się pływać odpowiednio wcześnie i bez stresu.
Dlaczego to tak ważne?
Bo w sytuacji zagrożenia to właśnie umiejętność unoszenia się na wodzie, regulacji oddechu i kontrolowanego ruchu decyduje o życiu.
Bo nawet jeśli założysz kamizelkę, musisz wiedzieć, jak się w niej poruszać, jak oddychać i jak unikać paniki.
Bo umiejętność pływania daje Ci coś więcej niż sprzęt – daje Ci spokój, kontrolę i świadomość.
Dziecko, które potrafi pływać, to dziecko bezpieczniejsze
W mojej praktyce instruktorskiej widzę to każdego dnia: dzieci, które stopniowo oswajają się z wodą, stają się bardziej pewne siebie, odważne, ale też rozsądne. Wiedzą, kiedy można skakać, a kiedy nie. Wiedzą, jak wypłynąć z głębokiej wody, jak nie wpadać w panikę, jak wołać o pomoc.
Dziecko, które potrafi pływać, ma znacznie większe szanse na przeżycie w sytuacji nagłego wypadku, nawet bez kamizelki.
Nauka pływania to też profilaktyka – przed lękiem, paniką i błędami
Osoby nieumiejące pływać bardzo często:
panikują, gdy stracą grunt pod nogami,
wykonują nieefektywne, gwałtowne ruchy, które tylko pogarszają sytuację,
nie wiedzą, jak się unosić, jak oddychać w wodzie, jak wezwać pomoc,
przeceniają własne możliwości i wchodzą do wody, nie mając świadomości ryzyka.
Dobra edukacja pływacka uczy nie tylko stylów pływackich – uczy odpowiedzialności, oceny ryzyka i reagowania w stresie. To bezcenna umiejętność – na całe życie.
Dlatego ucz się pływać. I ucz tego swoje dziecko
Bez względu na wiek – zawsze jest dobry moment, żeby nauczyć się pływać lub wrócić do podstaw. Kursy są prowadzone w bezpiecznych warunkach, przez wykwalifikowanych instruktorów, z podziałem na grupy wiekowe i poziomy zaawansowania.
W naszej szkole pływania w Chełmcu:
uczymy dzieci od 4. roku życia i dorosłych bez względu na poziom,
oswajamy z wodą w sposób bezstresowy,
pokazujemy, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach,
uczymy pływać pewnie i świadomie – bez pośpiechu, z uwzględnieniem możliwości każdego uczestnika.
Zaufanie to za mało. Umiejętność daje Ci realną ochronę
Na zakończenie warto przypomnieć jedno: sprzęt może zawieść – Twoje umiejętności nie. Kamizelka się rozerwie, zamek zablokuje, producent popełni błąd. Ale jeśli wiesz, jak się utrzymać na wodzie, jak oddychać i jak działać – masz szansę wrócić na brzeg.
I właśnie dlatego nauka pływania to nie luksus. To konieczność. Dla Ciebie. Dla Twojego dziecka. Dla każdego, kto planuje spędzać czas nad wodą.